Poniższy tekst powstał przy współudziale mec. Marty Janowskiej, radcy prawnego, zajmującej się m.in. tematyką prawa zamówień publicznych.
Z dniem 1 stycznia 2021 roku weszła w życie ustawa regulująca zamówienia publiczne, porządkująca dotychczas obowiązujące normy, ale także wprowadzająca nowości w tej branży. Jedną z tych istotnych zmian jest ujęcie wprost w ustawie możliwości pozasądowego rozstrzygania sporów na tle umów o zamówienie publiczne, co w sferze prawa publicznego nie jest zbyt częstą praktyką. Zwłaszcza w świetle dyscypliny finansów publicznych.
Zgodnie z przepisami o finansach publicznych (art. 54a) jednostka sektora finansów publicznych może zawrzeć ugodę w sprawie spornej należności cywilnoprawnej w przypadku dokonania oceny, że taka ugoda jest korzystniejsze niż prawdopodobny wynik postępowania sądowego albo arbitrażowego. Ocena skutków ugody następuje w formie pisemnej, z uwzględnieniem okoliczności sprawy, w szczególności zasadności spornych żądań, możliwości ich zaspokojenia i przewidywanego czasu trwania oraz kosztów postępowania sądowego albo arbitrażowego. Samych ugód w oparciu o wspomniany powyżej artykuł ustawy o finansach publicznych nie zawiera się zbyt wiele, na co wskazują m.in. statystyki Prokuratorii Generalnej RP.
Czy zamawiający będą chętnie korzystać z takiego novum, które ustawa zdaje się popularyzować? Nowe przepisy w tym obszarze mogą sprawić, że będzie to ciekawe, tańsze i szybsze narzędzie, po które sięgać będą wykonawcy i zamawiający, służące do właściwej realizacji zamówień publicznych. Dają ponadto stronom poczucie większej kontroli nad sporem i jego rozwiązaniem. Mając na uwadze dotychczasową praktykę, mediacja w sprawach, które mogą być bardziej skomplikowane może zająć maksymalnie nawet kilka miesięcy. Jednak warto też pamiętać, że klasyczna, dobrze prowadzona mediacja gospodarcza potrafi zakończyć spór w kilka tygodni.
Nowa ustawa zakłada, że w sprawie majątkowej, w której zawarcie ugody jest dopuszczalne, każda ze stron umowy, w przypadku sporu wynikającego z zamówienia, może złożyć wniosek o przeprowadzenie mediacji lub inne polubowne rozwiązanie sporu do Sądu Polubownego przy Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej, wybranego mediatora albo osoby prowadzącej inne polubowne rozwiązanie sporu. Wskazanie jako jednego z sądów polubownych Sądu Polubownego przy Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej należy uznać za rozwiązanie ciekawe i dające stronie zamawiającego większe poczucie pewności. Przepisy dają jednak możliwość wskazania także innego mediatora lub osoby prowadzącej inne „typy” polubownego rozwiązania sporu, co jest z kolei istotnym elementem z punktu widzenia wykonawcy. Ważne w tym kontekście wydają się prowadzone obecnie dyskusje na temat profesjonalizacji zawodu mediatora i dążeń do jego specjalizacji, bowiem spory wynikłe na tle zamówień publicznych to zazwyczaj skomplikowane i kompleksowe zagadnienia wymagające odpowiedniego przygotowania i praktyki w ich rozwiązywaniu.
Pozew albo odpowiedź na pozew zamawiającego zawiera informację, czy strony podjęły próbę mediacji lub innego polubownego rozwiązania sporu, a w przypadku gdy takich prób nie podjęto, wyjaśnienie przyczyn ich niepodjęcia, co jest rozwiązaniem analogicznym do rozwiązań procedury cywilnej w tym zakresie.
Inaczej jednak niż ma to miejsce w Kodeksie postępowania cywilnego, jeżeli pozew albo odpowiedź na pozew zamawiającego nie zawiera wyżej wskazanych informacji w sprawach o znacznej wartości, sąd obowiązkowo kieruje strony do mediacji lub innego polubownego rozwiązania sporu do Sądu Polubownego przy Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej, chyba że strony wskazały innego mediatora albo osobę prowadzącą inne polubowne rozwiązanie sporu. Rozwiązanie to wyróżnia mediacje w PZP od mediacji uregulowanych w KPC. KPC wymaga jedynie od stron, aby w pierwszym piśmie procesowym wskazać, czy strony podjęły próbę polubownego rozwiązania sporu np. w mediacji (ale nie ma takiego obowiązku). Nieco dalej idzie nowelizacja KPC z listopada 2019 roku, która wprowadziła instytucje posiedzenia przygotowawczego do procesu, podczas którego strony z pomocą sądu mają dążyć do polubownego zakończenia sporu. Sędzia wręcz ma (zgodnie z treścią uzasadnienia tych zmian) niejako „mediować” pomiędzy stronami. Tak więc co do zasady kierunek zmian dotyczących mediacji w PZP jest zgodny z ogólnym trendem w procesie, w tym promocji i użycia ADR.
W przypadku odmowy przeprowadzenia mediacji lub innego polubownego rozwiązania sporu przez Sąd Polubowny przy Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej, sąd kieruje strony do mediacji lub innego polubownego rozwiązania sporu:
1) do mediatora albo do osoby prowadzącej inne polubowne rozwiązanie sporu, zgodnie z wyborem stron albo
2) jeżeli strony nie dokonały wyboru mediatora albo osoby prowadzącej inne polubowne rozwiązanie sporu, odpowiednio sąd wyznacza:
a) mediatora zgodnie z art. 183(9) ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego albo
b) postanowieniem, osobę mającą odpowiednią wiedzę i umiejętności w zakresie prowadzenia innego polubownego rozwiązania sporu w sprawach cywilnych i zamówień.
Sąd Polubowny przy Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej prowadzi mediację lub inne polubowne rozwiązanie sporu na podstawie przepisów ustawy z dnia 15 grudnia 2016 r. o Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej. W sprawach nieuregulowanych do mediacji lub innego polubownego rozwiązania sporu stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu postępowania cywilnego.
Warto zaznaczyć, że mediator i osoba prowadząca inne polubowne rozwiązanie sporu nie mogą być pełnomocnikami przed sądem w postępowaniu dotyczącym sporu objętego mediacją lub innym polubownym rozwiązaniem sporu, jak również w żaden inny sposób uczestniczyć w tym postępowaniu sądowym.
Na koniec podkreślenia wymaga fakt, że ugoda nie może prowadzić do naruszenia przepisów dotyczących dopuszczalności zmiany treści umowy, co może stanowić pewne wyzwanie dla stron mediacji i mediatora. Praktyka pokaże, jak strony sporu będą sobie z tą regulacją radziły.
Wprowadzenie mediacji do zamówień publicznych należy uznać za właściwy kierunek wymuszający nieco zmiany w kulturze organizacyjnej sporów powstających na tle udzielania zamówień publicznych. Jest to kolejny obok wprowadzenia rozwiązań ułatwiających korzystanie z prawa do sądu (zmniejszenie opłaty stałej z wysokości pięciokrotności do trzykrotności wpisu wniesionego od odwołania w sprawie) krok w kierunku usprawnienia tych postępowań. By to rozwiązanie przyjęło się w świecie zamówień publicznych potrzebna jest jednak realna i oddolna zmiana w kulturze organizacyjnej prowadzonych postępowań o udzielenie zamówienia publicznego i sporów tym obszarze. Potrzebne jest złagodzenie zasady formalizmu na rzecz rzeczowo prowadzonych postępowań o udzielenie zamówienia publicznego czy sporów w tym obszarze.
Artykuł Ci się spodobał? Daj znać komuś, komu może się przydać!