Jednym z kluczowych zagadnień aktualnej nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego jest właściwe przygotowanie stron i sądu do sprawy, które w zamierzeniu ma przyczynić się do sprawnego rozstrzygnięcia sporu. W idealnym zaś scenariuszu ma także umożliwić stronom już na etapie przygotowawczym prowadzenie ewentualnych negocjacji ugodowych.
Jak zafunkcjonuje to w praktyce pokaże przyszłość. Tymczasem przyjrzyjmy się nowym przepisom z perspektywy alternatywnych metod rozwiązywania sporów.
Przede wszystkim należy wskazać, że nowe przepisy przewidują również zupełnie nową organizację postępowania przed sądem opartą na trzech następujących założeniach:
- postępowanie sądowe podlega planowaniu;
- podstawą planu jest znajomość stanowisk wszystkich stron (audiatur et altera pars);
- rozprawa jest prowadzona tylko w razie rzeczywistej potrzeby (prawa do sądu nie utożsamia się już z prawem do rozprawy).
Tak więc już na samym początku procedowania strony będą zobowiązane do przedstawienia całokształtu materiału dowodowego na potwierdzenie swoich roszczeń i już na samym początku w ramach tzw. posiedzenia przygotowawczego będą mogły wraz z sędzią zaplanować wszystkie czynności procesowe, w szczególności kolejność przeprowadzenia dowodów.
Wynika z tego, że aby prawidłowo zaplanować i przeprowadzić postępowanie sąd musi znać żądania i twierdzenia stron o faktach oraz wszystkie wnioski dowodowe. Znajomość zaś żądań i twierdzeń strony już na tym etapie może przyczynić się do spojrzenia na sprawę z nowej perspektywy i podjęcie ewentualnych rozmów ugodowych.
W zamierzeniu projektodawców właśnie ta faza przygotowawcza ma między innymi stworzyć warunki oraz narzędzia do efektywnego poszukiwania alternatywnych form rozwiązywania sporów prawnych.
Oprócz tego, ogromną nową rolę przewidziano także dla sędziów. Nowe przepisy przewidują ich aktywizację w procesie mediacji pomiędzy stronami, o czym poniżej.
Posiedzenie przygotowawcze
Kluczową instytucją postępowania przygotowawczego ma być posiedzenie przygotowawcze. Będzie ono co do zasady obligatoryjne i powinno odbywać się poza salą rozpraw. Na tym szczególnym posiedzeniu niejawnym podejmowane czynności będą mieć charakter odformalizowany i to już podczas tego posiedzenia stronom powinna być stworzona możliwość prowadzenia negocjacji ugodowych, które to negocjacje nie powinny być zakłócone obawą stron, że ich oświadczenia złożone w toku tych negocjacji wpłyną na późniejsze oceny sądu.
Wobec tego, dla zapewnienia maksymalnej skuteczności posiedzenia przygotowawczego wszelkie złożone podczas tego posiedzenia oświadczenia nie będą zamieszczane w protokole.
Szczególna rola sędziego
Jak wskazuje się w uzasadnieniu projektowanych zmian, na posiedzeniu przygotowawczym w toku debaty sędziego ze stronami i pełnomocnikami, sędzia określi przedmiot sporu w kategoriach prawnych tj. wyjaśni podstawę i tło faktyczne, natomiast strony sprecyzują swoje roszczenia oraz zarzuty. Będzie to więc czas i miejsce, gdzie strony wstępnie poznają swoje stanowiska dotyczące aspektów prawnych konfliktu, w tym z możliwymi sposobami zakończenia tego sporu. Debata ta nie może być skrępowana formalnymi regułami postępowania, więc zakłada się, że sędzia będzie ze stronami na tym etapie po prostu rozmawiał.
Według projektodawców także przedstawienie stronom przez sędziego wstępnego poglądu w sprawie, w tym co do ewentualnego wyniku postępowania, będzie mocno dopingować strony do zawarcia racjonalnego kompromisu (art. 205 (6) § 2 KPC). To zupełne novum w polskiej procedurze cywilnej, gdyż dotychczas na żadnych etapie postępowania sędzia nie prezentował swoich poglądów czy przewidywanego rozstrzygnięcia aż do momentu zamknięcia rozprawy i formalnego ogłoszenia wyroku.
Jest oczywiste, że tego rodzaju spotkanie może przyczynić się do podkreślenia alternatywnych metod rozwiązywania konfliktów i to właśnie sędzia działając z pozycji swojego autorytetu będzie mógł przyjąć na siebie rolę rozjemcy starając się niejako znaleźć i unaocznić stronom te elementy które mogą zażegnać spór. Na tym etapie chodzić będzie więc o poszukiwanie dróg porozumienia pomiędzy stronami, punktów zbieżnych.
Jak podkreślają projektodawcy rozwiązanie sporu nie musi koniecznie polegać na rozpoznaniu i władczym rozstrzygnięciu sprawy, zanim bowiem do tego dojdzie, należy wykorzystać wszelkie możliwości zakończenia sporu z woli samych stron, czyli poprzez zawarcia ugody, także z pomocą sędziego.
Przeprowadzenie rozprawy lub też rozpraw zgodnie z planem ustalonym podczas postępowania przygotowawczego powinno się odbyć na ewentualnie kilku następujących zaraz po sobie terminach – bez wielomiesięcznych odstępów.
Wprowadzenie fazy postępowania przygotowawczego mającej na celu zakończenie sporu bez rozprawy zakłada także aktywne włączenie stron w planowanie czynności sądu w ich sprawie, a przez to uczynienie ze stron podmiotów współodpowiedzialnych za sposób oraz czas rozpoznania sprawy w sądzie.
Sędzia i mediator
Aktywność zaś sędziego na tym etapie będzie uzupełniać czynności mediatorów (które zresztą mogą być wykonywane także w kolejnych stadiach postępowania ze sprawą).
Inicjowanie prób pojednania stron stanowić będzie nie lada wyzwanie dla sędziów. Jest to bowiem zupełnie nowa optyka roli sędziego, który do tej pory był przede wszystkim gospodarzem postępowania i całego procesu.
Nowe zadania wymagać będą od sędziów specjalnych umiejętności rozjemczych i pewnej zmiany perspektywy patrzenia na cel, jakim jest załatwienie sprawy. Istotne będzie nie tylko uzmysłowienie stronom korzyści, związanych z polubownym załatwieniem sprawy.
Sędzia będzie mógł elastycznie moderować przebieg konferencji ze stronami. Jeśli zatem strony będą skłonne rozmawiać ze sobą odnośnie zakończenia konfliktu, to zgodnie z nowymi przepisami sędzia powinien odroczyć posiedzenie (art. 205 (7) § 2,§3 KPC).
Także czas wyznaczony pomiędzy kolejnymi terminami, który w nowych założeniach ma być niedługi (w kontraście do obecnych nawet kilkumiesięcznych przerw) powinien zostać spożytkowany na wypracowanie między stronami niezbędnego kompromisu.
Według projektodawców, jak czytamy w uzasadnieniu ważne, by sędzia potrafił stronom wskazywać punkty, w których ich stanowiska mogłyby ulec zbliżeniu, by był aktywny w poszukiwaniu ze stronami tych okoliczności, które zbliżać je będą do polubownego zakończenia sporu. Jednocześnie, by potrafił tonizować te elementy sporu, które silnie antagonizują strony.
Z udziałem pełnomocników
Posiedzenie przygotowawcze pewnie będzie wyglądać zupełnie inaczej w sprawach z udziałem fachowych pełnomocników oraz w sprawach skomplikowanych. Tutaj może je poprzedzać wymiana dalszych pism procesowych celem wyjaśnienia pewnych okoliczności sprawy.
Znowu jednak, jak zaznaczają projektodawcy podkreśla się, że głównym celem posiedzenia winno być dochodzenie ze stronami do znalezienia kompromisu oraz ugodowego załatwienia sprawy na tym etapie postępowania. W przypadku stron reprezentowanych przez profesjonalistów oraz ze względu na stopień zawiłości w sprawie tym bardziej niezbędne może być umożliwienie stronom przeprowadzenia dłuższych negocjacji lub też sięgnięcie po opinie biegłych czy ekspertów zewnętrznych.
Skuteczność dążeń koncyliacyjnych podczas fazy przygotowawczej będzie możliwe tylko przy aktywnym udziale stron. Dlatego ich stawiennictwo na posiedzenie przygotowawcze musi być co do zasady obowiązkowe.
Sankcje za niestawiennictwo są stosunkowo ostre, zwłaszcza w przypadku powoda. Znajduje to jednak uzasadnienie w kluczowym znaczeniu posiedzenia przygotowawczego dla całego dalszego postępowania.
W przypadku zawarcia ugody w zależności od objętości obejmującego ją dokumentu można ją wpisać do protokołu posiedzenia przygotowawczego albo zawrzeć w odrębnym dokumencie, który wtedy stanowi załącznik do tego protokołu (art. 205 (8) § 2 KPC). Jak wskazują nowe przepisy sam dokument ugody może być przygotowany przez strony lub ich pełnomocników.
Wydaje się, że nowe przepisy zdecydowanie wzmocnią alternatywne metody rozwiązywania sporów, a aktywny udział sędziego w tym procesie może okazać się kluczowy.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }